Władze LSM pod lupą prokuratury

Michał napisał:

Firma z tym numerem KRS 0000022944 jest ściśle powiązana z Prezesem Janem Gąbką, jego córką Małgorzatą Oziemczuk (1972) i jej mężem Mirosławem Pawłem Oziemczukiem (1974). Ta firma jest wybrana bez przetargu na wyłączny nakaz pana prezesa Jana Gąbki jako firma zajmująca się naprawą wind na terenie LSM. Małgorzata Oziemczuk jest wspólnikiem i współwłaścicielem firmy "Komponenty Dżwigów Osobowych Sp. z o.o" .

 Prezes Zarządu LSM Jan Gąbka też był ściśle powiązany z tą firmą. W chwili obecnej jego osoba w danych tej firmy ma status "wykreślono z rejestru".

Z prezesami spółdzielni to nic nie powalczycie, są nie do obalenia. Tak ustawiają radę i walne że królują do śmierci. Takie prawo po komunistyczne jeszcze zostało. PiS też tego nie ruszy .

Taka akcja i w " MOTORZE" by się przydała

To z jakiej wioski pochodzi prezes?

No, a kto tego wszystkiego powinien pilnować, chyba Rada Nadzorcza. Na początek to ją powinniście odwołać.

undefined napisał:

To z jakiej wioski pochodzi prezes?

  Targowisko gmina Zakrzew. Można sprawdzić na BIPie z oświadczenia majątkowego z czasów, gdy Pan Gąbka był radnym.

Dzięki.

A kto przed Gąbką był prezesem?

I dlaczego ludzie mający 71 lat zarządzają tak dużym organizmem???

Pan Jan to z zawodu jest Prezesem.

Wcześniej nie był, więc to nie prawda. A kim był, gdzie pracował?

Prezes A. Mazurek to też chyba w wieku emerytalnym? Musicie wybrać młodych ludzi, żeby tak wielka spółdzielnia mogła racjonalnie funkcjonować, czyli bez fikcyjnych kosztów w czynszu.

I kto to pisze ?. Jakaś "PANDA" firmy Inwestprojekt -Dźwig , która również konserwowała tam wcześniej windy w ten sam sposób. A fakt, że konserwuje dźwigi w pozostalych Spółdzielniach bez przetragu jest ok. Może Prezesi Spółdzielni mają z tego zyski. Mam nadzieję , że już niedługo organy zajmą się szczegółowo równiez tym tematem.

Kilkakrotnie próbowałam kupić mieszkanie z przetargu. Np. w spółdzielni Czuby wszystko jest bardzo proste: jest przetarg ustny i osoby zainteresowane, publicznie podają oferowaną przez siebie cenę. Na LSM każdy chętny podaje swoją cenę w zaklejonej kopercie. Potem komisja (z tego co mi wiadomo, złożona z przedstawicieli zarządu i rady nadzorczej) dokonuje otwarcia kopert i odbywa się to bez udziału osób biorących udział w przetargu. Ja absolutnie nie mam nikomu nic do zarzucenia, ale czy jednak nie lepsze są przetargi ustne?

kiedy kolej na motor ?

Sobota 27.05.17, godz 13:00 przed Domem Kultury LSM (od str ul. Wallendroda) przychodzimy z plakatami/banerami itp. nawiązującymi do ważnych dla nas spraw ignorowanych, bagatelizowanych lub wręcz uciszanych przez Władze Spółdzielni LSM: - odbieranie Nam zielonych przestrzeni rekreacyjnych - ograniczanie Naszym dzieciom przestrzeni do zabawy i spychanie ich w "kąt", np. pod transformator-os. Piastowskie, między alejki-os. Sienkiewicza - podburzanie i nastawianie mieszkańców przeciw sobie oraz szerzenie nieprawdziwych informacji - określanie "Zadymiarzami" przeciwników planów Prezesa, w tym członków spółdzielni z osiedli, które w trakcie Walnego Zgromadzenia nie udzieliły Prezesowi absolutorium - bojkotowanie oddolnej inicjatywy mieszkańców, ignorowanie Naszych pism z prośbami i postulatami o pokojowe rozwiązanie konfliktu - zignorowanie blisko 700 oświadczeń woli osób popierających Nas w walce o spokój i bezpieczeństwo Naszych osiedli i wiele, wiele innych! Zachęcamy do przyjścia z dziećmi i młodzieżą. Protest ma mieć charakter pokojowy, ale uczulamy i prosimy, aby reagować i tłumić w zarodku wszelkie próby burzenia porządku :) Do zobaczenia!